czwartek, 7 stycznia 2010

Neż

Chciałbym poinformować, że w pełni zdaję sobie sprawę, że mój pamiętnik zaczyna powoli przypominać reportaż z jakiegoś biednego regionu ogarniętego klęską żywiołową. Jak nie krwiożercze myszy, to strajki, jak nie strajki to podstępne odłamki szkła czekające na moje opony. Niestety, dziś jestem zmuszony kontynuować moją ciągłą litanię katastrof lokalnych albowiem...

W BORDEAUX SPADŁ ŚNIEG. Wszyscy naokoło więc się zastanawiali - kto jest bardziej zaskoczony: czy śnieg, że przyszło mu wylądować w tak dziwnej okolicy (w sumie po raz pierwszy od 5 lat...) i osiąść na winnicach, czy też samo miasto myśląc czy to aby nie kolejny podstępny żart tych głupich Francuzów. Jednak ja, pochodzący spod kręgu polarnego, wprawnym okiem starego wędrowca tundry, stwierdziłem: "K***, śnieg!". Tak, tak, nie ma co ukrywać na Bordeaux spadła kupa mokrego białego śniegu. Całe dwa centymetry. W związku z tym, oraz arktycznymi temperaturami (dochodzącymi do -3 st. C), miejskie przedsiębiorstwo transportu a) wyłączyło tramwaje b)zostawiło autobusy w garażach c) ogłosiło, że jak uda się opanować tę krytyczną sytuację, to wznowią kursowanie. W domyśle - jak śnieg się rozpuści... Co ku powszechnej radości stało się już w południe.
A ja na swoim turbovelo pomknąłem na egzamin nie przejmując się paraliżem komunikacji miejskiej. Tralalala...

Mój ogród i neż:



"W związku z arktycznymi temperaturami te drzwi są zamknięte. Proszę skorzystać z wejścia obok"




Ah, co to będzie za weekend. Zapowiadają bowiem śnieg + mrozy! Toż on zostanie dłużej niż do południa. Ah ah, nie mogę się doczekać. Może wojsko wyjedzie na ulice?


Odkryłem Mumford & Sons - wspaniała muzyka!

4 komentarze:

  1. Przyznaj się, kto ci w paczce podstępnie przemycił trochę aury z Polski? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Primo: Uprzejmie donoszę, że w stwierdzeniu: "K***, śnieg" brakuje jednej gwiazdki, chyba że źle odczytuję tą zaszyfrowaną wiadomość :P

    Segundo: Co to jest "neż"?

    Życzliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja wiem! neż to neige to śnieg z francuskiego:)
    Nie tylko u Ciebie paraliż. Pociąg jechał 2h, a tramwaje stoją po 20 min:) i śniegu po pas!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie już się opanowała sytuacja meteorologiczna, przesyłkę oddesłałem pod adres zwrotny i wy się możecie trochę pomartwić pauzą w globalnym ociepleniu.

    OdpowiedzUsuń